trochę grudniowej magii…

Kochani, pochylcie się dziś proszę nad niesamowitym psiakiem naszym kursantem, ktory niesie dobrą energię pomagając w wybudzaniu pacjentów w klinice Budzik oraz pracując w CZD, przy tym jest cudownym wariatem kochajacym wytarzać się w błocie, trafił na wspaniałych ludzi a oni trafili na wspaniałego psa do tego mnóstwo pracy, zaanagażowania, miłości i mamy magię…Kochani nieście dalej światło-trzymam kciuki z całych sił
poniżej link do artykułu , którego bohaterem jest Blant

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,168449,25447495,alena-i-blant-wybudzaja-dzieci-ze-spiaczki-tam-gdzie-medycyna.html?fbclid=IwAR2oxnwx4bOeHPxNPckwPXFgj1Trl9Xsu1VlVzlsnkM00frCSJ4hGAC11hg

Wielkanocnie…

Przestrzeni na co się chce robienie, relaks i nic nie chcenie życzy ekipa Kamigi:)

kilka słów ode mnie

Moi Drodzy ,kilka słów ode mnie… często pytacie dlaczego mało publikuje porad ,nie nagrywam rolek szkoleniowo- behawioralnych ,przez telefon konsultuje tylko znane mi psiaki ….ponieważ mam ogromny szacunek do odmienności Waszych przyjaciół, ponieważ od 15 lat jestem praktykiem pracy z psami ,ponieważ wiem ,że ten sam problem może być rozwiązywany na wiele różnych sposobów ,ponieważ psia osobowość i czynniki środowiskowe determinują porady ,nawet na placu szkoleniowym przy nauce prostego zachowania ,kursanci pracują nieco inaczej w zależności od np wrażliwości patafiana ,którego przytargali. Jestem przeciwniczką schematyzacji w pracy z psami ,a ,że przez to jestem mniej marketingowa i trafiam do mniejszej rzeszy zainteresowanych…cóż, przynajmniej Ci do których trafiam są zaopiekowani najlepiej na świecie pozdrawiam Kasia Gonera ps to kadr z obozu letniego, na codzień tak nie wyglądam…albo tak mi się wydaje….